Od najmłodszych lat wpaja nam się pewne wzorce charakterystyczne dla naszej kultury. Te kulturowe instrukcje pozwalają nam na łatwiejszy kontakt ze społeczeństwem, ludzie stają się bardziej przewidywalni, mieszczą się jak obraz w pewnych “ramach”. Co jednak gdy społeczeństwo narzuca nam takie wzorce które kłócą się z naszymi osobistymi celami, naszymi ideałami. Gdzie leży granica między byciem egoistą i odludkiem, a realizacją tylko i wyłącznie naszych celów i marzeń ?
Tacy sami, a może jednak inni ?
W zależności od punktu widzenia można powiedzieć że wszyscy ludzie są tacy sami, mamy swoje potrzeby, hierarchię wartości, przyzwyczajenia. Jedną z takich potrzeb jest potrzeba bycia w społeczeństwie, przynależności do jakichś grup, posiadania znajomych, kolegów, partnera etc… Oczywiście są od tego wyjątki (pustelnicy).
Jak już we wstępie napisałem – dana grupa wymaga od nas pewnego zachowania które kłócić się może z tym co my chcemy tak naprawdę. Co robić w takich sytuacjach ? W jaki sposób znaleźć optymalne rozwiązanie gwarantujące i przynależność do społeczeństwa (które potrzebujemy) i nasze osobiste cele (których realizacja sprawiają że jesteśmy szczęśliwi) ?
Grupa grupie nierówna !
Różne grupy społeczne mają na nas inny wpływ. Ludzie mogą sprowadzać nas na dobrą drogę lub na złą, wydaje się to głupie że podążamy za złymi wzorcami i robimy rzeczy które nam mogą szkodzić tylko po to żeby być w jakiejś grupie. Niestety bardzo często się tak dzieje – najprostsze przykłady to dzieciaki sięgające po alkohol. Dzieciak mający 12 lat najczęściej nie ma na tyle siły by móc odmówić grupie, powiedzieć zdecydowane NIE – działa w strachu i pod presją, zależy mu do należenia do tej paczki, lub boi się jej członków.
Pewnie myślicie teraz że to idiota, ale czy Wam się tak nie zdarza ? Czy nie przypominacie sobie sytuacji z własnego życia w której ktoś nalegał żebyście zrobili rzecz sprzeczną z Waszymi intencjami ? Może byliście na piątkowej imprezie, chcieliście się tylko dobrze bawić, pogadać ze znajomymi, a zarazem opuścić imprezę szybko bo następnego dnia rano chcieliście pracować nad czymś, poczytać coś ? Przypominać sobie taką sytuację ? Te wszystkie głosy “napij się”, “zostań jeszcze dłużej”, “daj spokój nie musisz nic jutro robić”, w takich sytuacjach bardzo często ulegamy presji otoczenia. Mnie osobiście zdarza się to aż za często.
Asertywność
Odpowiedzią na takie sytuacje jest postawa asertywna, zawsze stanowczo można walnąć ręką w stół i powiedzieć odważnie “NIE”. Wszędzie słyszymy że powinniśmy być asertywni, umieć powiedzieć nie, nie ulegać presji itd… Nikt tymczasem nie mówi o tym jakie są tego skutki – będziesz mówił “nie” grupie to grupa powie “nie” Tobie, a przecież tego byś nie chciał. Właśnie tutaj leży największy problem na który nie ma jednej skutecznej recepty. Pojawia się wybór między odpowiedzią grupy, a odpowiedzią własną.
Moje recepty
Nie mogę Wam mówić tego gdzie i kiedy którą odpowiedź wybrać. W zamian mam dla Was kilka rad dotyczących tego jak balansować na tej cieniutkiej granicy między własnymi celami, a społeczeństwem.
Odpowiednie towarzystwo – podejrzewam że ktoś w komentarzu by o tym powiedział. Odpowiedni kumple są w stanie wszystko wybaczyć i pozwolić na realizację własnych celów. Jeżeli tylko w takim gronie się obracacie to jesteście szczęściarzami
Wydzielenie sobie czasu “społecznego” – Dobrze jest z góry zaplanować spotkania ze znajomymi czy imprezy (a po nich męczący kac) w taki sposób żeby nie kolidowało to z naszymi obowiązkami. Praca nad sobą od poniedziałku do soboty, sobota wieczór – imprezy, niedziela – odpoczynek.
Bycie stanowczym – w niektórych grupach bycie stanowczym i umiejętne powiedzenie słowa nie, pozwala na uzyskanie pewnego szacunku. Wahanie się jest potępianie, stanowcza odpowiedź negatywna nie ma wtedy takich konsekwencji.
Małe kroczki – metoda małych kroczków polega na tym aby zacząć od odmawiania małych rzeczy i stopniowo pozwalać sobie na coraz większe. Jeżeli ludzie bez urazy będą Wam pozwalać na odmowę małych rzeczy to możecie być na 99% pewni że po stosowaniu tej metody będziecie mogli swobodnie być w grupie, realizować własne cele i nikt o nic nie będzie miał do Was żalu.