Blog

Tatuaż – jak go usunąć?

by in Blog 9 stycznia, 2022

Moda zmienia się nieustannie, a my podążmy za nią krok w krok. Czasami zupełnie bezmyślnie wpisujemy się w nowo zaistniałe trendy. Niekiedy moda dotyczy nie tylko ubioru, fryzur czy paznokci. Z byciem na topie, często wiążą się trwalsze decyzje. Mowa tu przede wszystkim o tatuażach, na które ostatnio niebywały popyt. Każdy, kto pamięta klasyczny już serial „Słoneczny Patrol” z David’em Hasselhoff’em i Pamelą Anderson, zapewne przypomina sobie  falę wytatuowanych cierni wokół ramienia. Kilka lat później szał robiły „tribale” – dziwne wzory, przeważnie nic nieznaczące. Chińskie napisy też triumfowały swego czasu i często miały oznaczać imię ukochanej, czy ukochanego. Na szczęście w naszym społeczeństwie mało kto zna język chiński, więc nie trzeba się, aż tak obawiać, że zostanie się zdemaskowanym.

Jak się okazuje, tatuaże często bywają błędem młodości. Zrobiony zaraz po ukończeniu 18 lat, bo przecież już jesteśmy dorośli i możemy decydować o swoim ciele. To nigdy nie kończy się zbyt dobrze. Z perspektywy czasu, może okazać się, że tatuaż jest fatalny, a nawet wstrętny. Ten, który był ówczesną miłością –  Wiktor, też już nie jest Wiktorem, tylko Marcinem i co wtedy? Cover? Nie zawsze da się dobrze zakryć stary twór. Niekiedy miłość do tatuażu zwyczajnie przemija. Dla takich osób jest specjalny sprzęt, którym można wywabić pigment. Laser Neodymowo : Yagowy, bo to o nim mowa, to sprzęt, który razi sobie z takimi problemami. Zacznijmy od tego, że usuwany tatuaż, nie zniknie w 100%. Zawsze pozostawi po sobie ślad, zacienienie na skórze. Dlatego idealną opcją jest przykrycie starego wzoru, już usuniętego, czymś zupełnie nowym.  Pole do popisu jest ogromne, a łatwość „coverowania” jak i możliwości, znacznie większe.

Zabieg usuwania tatuażu polega na wypalaniu pigmentu wiązką światła lasera o odpowiedniej długości fali. Tatuaże czarne usuwamy falą 532nm, natomiast do koloru służy filtr 1064nm. Niestety z własnego doświadczenia wiem, że kolory usuwa się fatalnie. Zabieg jest bolesny, nawet bardziej niż tatuowanie, ale na szczęście trwa znacznie krócej. Po zabiegu skóra jest zwyczajnie poparzona, więc należy ją schłodzić oraz wykonać  opatrunek. Następnie należy stosować maści, podobne jak przy pielęgnacji świeżo zrobionego tatuażu. Produkty, które polecam to Alantan plus, Bephanten krem oraz ewentualnie Linomag. Do zagojenia skóra będzie potrzebowała trochę czasu i zabieg można powtórzyć za około 5 – 6 tygodni. Należy wykonać około 6 zabiegów, więc walka z niechcianym tatuażem wymaga ogromnej samodyscypliny. Ważne jest, aby wiedzieć, iż zabiegów laserowych nie wykonujemy podczas miesiączki. Tatuaży nie usuwamy też latem. Przyjmowane leki również mogą być przeciwwskazaniem do zabiegu. Zabieg wykluczają nam antubiotyki, leki moczopędne, przeciwgrzybicze, pochodne witaminy A, czyli Retinoidy i wiele innych.

Zanim poddasz się zabiegowi laserowego usuwania tatuażu, sprawdź dokładnie listę leków światłouczulających. To bardzo ważne dla Twojego życia i zdrowia. Życzę powodzenia.

Leave a Reply